Kiedy uczę Cotca korzystać z Androida…

Uczyłem ją akurat odbierania połączeń, co jeszcze niezbyt poprawnie wychodzi. Drugim telefonem przypadkowo nagrała się wiadomość na poczcie głosowej, bo nie zdążyliśmy się na czas rozłączyć. Powiadomienia o nowych wiadomościach dostaję smsem. Dzwonek na sms jest legendarny, bo używałem go dawno temu na starej Nokii i tutaj też sobie go zaimportowałem. No właśnie, i oto efekt przez niego wywołany.

Autor: Kot

Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych.

4 komentarze do “Kiedy uczę Cotca korzystać z Androida…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink