Alternatywna lepsza wersja mnie?

21 lat to już nie przelewki. Chyba trzeba wydorośleć. Zgodnie z tym i głos musi być poważniejszy. Tak więc do dzieła.
Stary ja już nie istnieję. O tamtym możecie już zapomnieć. bo oto nadchodzi moja alternatywna lepsza lektorska wersja z poprawniejszą dykcją i innym akcentowaniem. 😀

Autor: Kot

Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych.

11 komentarzy do “Alternatywna lepsza wersja mnie?”

  1. Mi się zawsze podoba, jak te modele usuwają komuś jego wadę wymowy. A prawie każdy ma jakieś tam minimalne niedociągnięcia, więc bez nich brzmi bardzo, dziwacznie

  2. adfghjkl to w podstawówce się robiło. Serio niektórzy dziecinnieją na starość 😀
    A tak poza tym to ten głos ci się tak rozjaśnił jakby i mało jest z Ciebie

  3. A mi się kojarzy z jakimś młodzikiem co to dawniej dabingował w bajkach na mini mini i mini maksie xd, ale jak on się zwał to nie pamiętam 😀

  4. Z tego, co kiedyś na Discordzie pisali to z dłuższych nagrań i tak bierze się losową minutę i to daje do stworzenia głosu więc gdybyś nagrał i siedem godzin to chyba nic to nie zmieni. Chyba w lipcu ma być takie prawilne uczenie głosu z transkryptem itd i tu faktycznie ma być głos baardzo podobny do oryginału. Co do znaków zapytania to jak rozwiniesz sobie opcje głosu to pierwszy suwak odpowiada za hm… kreatywną intonację. Im więcej procent tym ma dłuższego kija w du… znaczy jest taki bardziej zdyscyplinowany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink